Tak wiele mówi się w środkach masowego przekazu o różnorakich problemach potrzebujących zwierząt, jednakże jedynie niewielka garstka spośród niespełna czterdziesto milionowej rzeszy Polaków aktywnie angażuje się we wsparcie naszych "braci mniejszych".
Do tych, jakże szlachetnych, działań przyłączyli się jednak uczniowie ostatniego oddziału gimnazjalnego w naszym liceum, którzy zwartą grupą, wraz z Panią pedagog, p. Sylwią Podrażką, wybrali się 24. maja po zajęciach lekcyjnych na copiątkowy spacer do pobliskiego punktu "Ochota na kota" przy ul. Grójeckiej, będącego oddziałem adopcyjnym warszawskiego schroniska "Na Paluchu".
Młode, aczkolwiek już straszliwie skrzywdzone przez los czworonogi - dziesięciomiesięczna Funia i Fendi oraz roczny Terry, niezwykle radośnie zareagowały na gromadne przybycie młodzieży. Uczniom także udzielił się wszechogarniający, pogodny nastrój, który zachęcił ich do jeszcze bardziej intensywnej interakcji z kotami, w pokoju pełnym drabinek i innych zabawek użytkowanych na co dzień przez przyjazne czworonogi.
Wkrótce jednak trzeba było się rozstać. Nie była to jednak smutna chwila, wszak uczestnicy zajęć wynieśli z nich wspaniałe wspommienia, a ponadto jeszcze bardziej utwierdzili się w przekonaniu, iż koty przebywające w kameralnym lokalu przy Grójeckiej to stworzenia naprawdę wyjątkowe, zasługujące na lepsze życie, które z pewnością niedługo stanie się ich udziałem.
red. Bartłomiej Krysiak